Czym jest sen? Czy przejściem do innego stanu i powrotem z niego? Gdzie błądzi nasz duch, dokąd idzie na spacer, kiedy śpimy? Gdzie jawa miesza się ze snem, gdzie fizjologiczny sen miesza się z drogą, którą idziemy nie wiadomo dokąd, do nieuchwytnej, nie zdefiniowanej krainy z rozmytymi granicami, poza kryterium umysłu. Gdzie to, co niemożliwe, staje się prawdziwe, gdzie nie wiadomo, co jest rzeczywiste, a co jest wyobraźnią. Sen jest jak podróż, z której przywozi się nowe doświadczenia i prezenty, z czym powracamy z tej podróży?

Kołysanka to pieśń momentu przejścia, ze snu do jawy i z jawy do snu. Taki właśnie: „pomiędzy” – jest świat dziecięcy, jedną nogą jest się na ziemi, a drugą, nie wiadomo gdzie. Ten świat pozostał w muzycznej tradycji, gdzie najważniejszy, tak jak dla dziecka głos matki – jest śpiew.

W oparciu o starodawne kołysanki i słowa archaicznych dziecięcych zabaw, autorki koncertu zabierają nas w muzyczną, wielowymiarową podróż po krainie snu. Wędrują od momentu zaśnięcia do chwili przebudzenia, z Polski przez Afrykę na wyspy Salomona, od oryginalnych źródłowych tekstów i melodii do minimalistycznej, transowej audiosfery stanu przejścia. Wykorzystując niezwykłe, bogate instrumentarium, na które składają się polskie instrumenty ludowe, ale też niezwykłości jak polifon, trąbko skrzypce, czy przedmioty codziennego użytku podkreślają wagę śpiewu, głosu, który jest tu niezaprzeczalnym przewodnikiem. Dźwiękom towarzyszy projekcja starych portretowych fotografii przedstawiających dzieci i zabawki, oraz utworzonych z nich kalejdoskopowych kolaży.